Chciałam Was zapoznać z kijkiem runicznym Tønsberg. Inskrypcja jest datowana na okres 1250–1325 a poniżej przeczytacie, dlaczego zwróciła moją uwagę. Ale zanim do tego przejdziemy – coś dla oka, czyli zdjęcia kijka:
![]() |
Foto: Eirik Irgens Johnsen © KHM (Kulturhistorisk Museum) |
![]() |
Foto: Eirik Irgens Johnsen © KHM (Kulturhistorisk Museum) |
Jak widać w opisie, zdjęcia pochodzą ze strony norweskiego Kulturhistorisk Museum. Na stronie jest też ilustracja, która idealnie pokazuje sam zapis runiczny.
![]() |
Źródło: Kulturhistorisk Museum |
Kijek runiczny zapisany jest z każdej strony, najprawdopodobniej to dzieło trzech czy czterech różnych osób, które w ten sposób doskonaliły swoje umiejętności w posługiwaniu się pismem runicznym. Więc może po kolei, zaczynając od góry:
æilifr * uiri*uæhr * a mek * mit : stæin:grimr : hafum : mælt : mart : okkar imilli : firir : þa sok : at ek : uil : nema : af þi : runar :
Eilífr Virðivægr á mik. Vit Steingrímr hǫfum mælt mart okkar ímilli fyrir þá sǫk at ek vil nema af því rúnar.(Eilif Zacny posiada mnie. Ze Steingrimem dużo rozmawialiśmy ze sobą z tego powodu, że chcę nauczyć się z tego run)
Czyli najzwyklejsza inskrypcja, nic specjalnego. Mnie zainteresowała te drugi napis – a może i Wam te znaczki po koniec wydają się znajome? Rozpisane na litery te runy wyglądają tak:
eaauo : knor : ek : spu:r þek : uilt * tu * gifta * mer * æina*þa * en * þar er : 〈þisar〉 mrthk iiiii sssss ttttt lllll *
Pozwolę sobie podzielić to na dwie części. Początek brzmi: ... ... (eaauo, Knor ?) ek spyr þik: vilt þú gipta mér eina þá er þar er, þessar,
Jeśli chodzi o tłumaczenie, to pierwsze słowo jest nie do rozszyfrowania, potem mamy chyba imię, co do idealnego przekładu reszty też mam wątpliwości, ale powiedzmy że znaczy to mnie więcej: eaauo. Knor? Pytam ciebie: chcesz mnie ożenić wtedy z którymś z tych a to są one:
I tu następuje „zaszyfrowana” część, którą czytamy podobnie jak na kamieniu z Ledberg, o którym już kiedyś wspominałam, w tym przypadku będzie to znana już z innych zapisków tajemnica formuła z ostem, jemiołą i skrzynką : mistill, ristill, tistill, histill, kistill
Kolejny wers to kolejna mała ciekawostka prezentująca coś, co nieczęsto widujemy w inskrypcjach runicznych:
æ t þ f f s s a n t æ t þ f f s s a n t
No dobrze, może akurat pojedyncze znaki runiczne nie są niczym specjalnym i wyjątkowym, ale tutaj autor inskrypcji chciał się pochwalić, że umie… liczyć do dwudziestu. Te dwadzieścia znaków runicznych to nic innego, jak pierwsze litery danej liczby:
e[inn], t[veir], þ[rír], f[jórir], f[imm], s[ex], s[jau], á[tta], n[íu], t[íu], e[llifu], t[olf], þ[rettán], f[jórtán], f[imtán], s[extán], s[jautján], á[ttján], n[ítján], t[uttugu]
Zostaje nam jeszcze ostatni napis:
: þau : ero : bæþe : i buþ : saman : klauua:kare : ok : kona : uilialms : hæillþu : hæill * sæl *þu * þa
Þau eru bæði í búð saman Klaufa-Kári ok kona Viljalms ... Heill þú! Heill! Sæll þú þá.
(Oni mieszkają w tej samej wsi, Niezdara Kári I żona Viljalma. Niech szczęście Tobie sprzyja!)
Na koniec pozwolę sobie złożyć to w całość, która brzmiałby tak:
Eilif Zacny posiada mnie. Ze Steingrimem dużo rozmawialiśmy ze sobą z tego powodu, że chcę nauczyć się z tego run. eaauo. Knor? Pytam ciebie: chcesz mnie ożenić wtedy z którymś z tych a to są one: mistill, ristill, tistill, histill, kistill. Jeden, dwa, trzy,…, dwadzieścia. Oni mieszkają w tej samej wsi, Niezdara Kári I żona Viljalma. Niech szczęście Tobie sprzyja!
Jak widać nie może to być jeden tekst, tylko odrębne inskrypcje różnych autorów, szkolących swoje umiejętności piśmiennicze. Ale za to mamy tu w jednym miejscu dość ciekawe kolejne już uwiecznienie tajemniczej formuły, unikatowy zapis liczb oraz życzenia szczęścia.
Źródła:
Kulturhistorisk Museum: http://www.khm.uio.no/